jeszcze warto na LUAZa amfibie popatrzeć. Co prawda silnik z zaporozca to zuo, ale widok tego cudaka halsujacego po wodzie bezcenny.
a wracając do merytoryki: konfiguracja Gazika która ma Poncki jest dość sensowna. Silnik od merca przeżył swego czasu dwa dni suszenia na łące po zalaniu, mimo pogietego korbowodu w końcu zagadal i pojechal; afgany to dość bezawaryjne mosty na zwolnicach, a gazik to fajne kabrio, które szczególnie na wschodzie budzi dużo sympatii.
UAZa to ewentualnie w konfiguracji z afganami z rezerwy wojennej, ale i tak z gazikiem przegrywa na wygląd.
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
|