Ja wymieniam olej w skrzyniach co 30 000 km. Skrzynie to 4L80-E, 4L60 od Chevroleta w Expressie i Blazerze oraz skrzynia Jatco J506F w Roverze 75.
Tylko w tym ostatnim przez pierwsze 200 - 300 km skrzynia się zachowuje trochę dziwnie, jakby się ślizgały tarcze, ale potem objaw ustępuje i dalej jazda jest bezproblemowa.
W Chevy wymiana oleju i filtra jest bezproblemowa. Odkręcić korek spustowy, zlać oleum, zdjąć miskę skrzyni, wymienić filtr, przykręcić miskę i nalać nowy olej. Roboty na 30 minut z browarem w ręce.
W Roverze niby jeszcze prościej, zlać olej, nalać olej. Ale niestety Angol albo właściwie Niemiec nie przewidział wymiany filtra. Wymiana tylko możliwa po rozpołowieniu skrzyni
Nie ma opcji, by nie wymieniać oleju w skrzyni. Jak każda rzecz, zużywa się ...
Ja nie wymieniam dynamicznie, ale za to często
pozdrawiam