Chomik już "w" i "na" ale ciągle "przed..."
Arbo po prostu czytaj. Naucz się czytać. Naucz się czytać emocje przede wszystkim. To nie jest któraś tam Twoja wycieczka przez Rosję, której tak naprawdę nie znasz, bo nikt jej nie zna.
http://renowacjaposadzek.pl/blog/siatka-mercatora/
Wrzuć sobie Rosję w "Afrykę" Chomika. Pomyśl o logistyce takiej wyprawy. To jest wyprawa, nie to, co nasze wycieczki na "wschód". każdy, kto przeżył komunę w PRL radzi sobie na wschodzie doskonale.
Kto przeżył Afrykę... No właśnie.
Dlatego kibicowałem Afryce Chomika "kiedyś" i kibicuję teraz. Jestem wstanie zaakceptować (na razie) jego bókingkomy

Mam nadzieję, że nie będę się musiał z nimi pogodzić w dalszej części tej historii

Zasadniczo jak będą, nie będę miał wyjścia, cha cha!
Bo to jest niesamowita Wyrypa a nie wycieczka na wschód.
Bardzo mi się podoba ujęcie zdarzeń, bo już kipi emocjami. Te wygrywają z logiką (karta sim) i o to chodzi. W końcu przyjdzie ta wspaniała równowaga, której doświadczają tacy ludzie.
Matjas i Czarny po co wchodzić w ten ton narracji? On nie jest istotny.
Istotne to, co przed nami.
Cwany chomik wie, co było

Będzie nas teraz kroplówką karmił łotr...
Arbo, marketing sobie zrobiłeś dobry.
Otwórz swój wątek, sprzedaj w nim swoje emocje (jak ja w swoim np.), na pewno będziesz miał kibiców. Być może i ja nim będę.