No i widzisz, to "jutro" minęło dwa dni temu, a ja dopiero teraz "doświadczam złotych myśli Narcyza" (a właśnie - czemu pisanego dużą literą? Mówimy o zjawisku, nie o postaci, więc raczej małą:
https://africatwin.com.pl/showthread...064#post894064).
Cytat:
Napisał El Czariusz
Pochwalę się, jak na wadze wyskoczy mi ósemka z przodu.
|
Też się pochwalę, ale na razie dobilem tylko do siódemki.
Nie, nie wiem, co to jest daszbord i copilot. O informatyce też nie mam pojęcia.
Nie robiłem też żadnych zestawień, ani tak dokładnych jak Ty (tu znów sarkazm żartem), ani innych niedokładnych, ale sądzę, że trekingi do Małego i Wielkiego Pamiru były już w latach 90-ych. Oczywiście mówię o ludziach z Zachodu, bo człowiek sowiecki z pewnością był tam nie raz.
Wybacz, ale niejeden chciałby być tym pierwszym, a potem okazuje się, że ktoś był przed nim. Trochę pokory.
Cytat:
Napisał El Czariusz
Badachszan leży na lewym brzegu Pandżu
|
Per Badachszan piszę jako Górski Badachszan, wymiennie Pamir. Potocznie, nie wnikając w stricte naukową wersję nazw geograficznych. Plus okolice z obu stron granicy. Plus Badachszan afgański. Plus to i tamto.
Cytat:
Napisał El Czariusz
Pierwsza polska eskapada moto , która w ogóle wjechała w Panie, to ekipa Pamir na kołach Sambora. 2006 rok. Rok później dwie terenówki z Renem i moja - trzecia.
|
Pierwsza, pierwszy... odmieniasz na wszelkie sposoby. Już pisałem: pokory trochę.
Nie bierzesz pod uwagę per pedes.
Cytat:
Napisał El Czariusz
Pokonałem
|
No tak, pokonałeś. A nie po prostu - przeszedłeś?
Cytat:
Napisał El Czariusz
Tak... Żaden biały przede solo tego szlaku nie zrobił.
|
Tak. Żaden. Nawet wspomniany Grąbczewski (on miał kozaków, to się nie liczy). I dziesiątki innych już w XIXw. Pod K2 też będziesz pierwszy.
Cytat:
Napisał El Czariusz
|
Sam się podkładasz. Skoro "agencja jakaś tam kręci reklamówkę", tzn. że musieli dokumentnie znać trasę z poprzednich źródeł, które ją przeszły. Amen.
Cytat:
Napisał El Czariusz
Tu wolę czytać o drewnie.
|
To pisz o drewnie, a nie o pierwszeństwie w Badachszanie.
Przy okazji - ogól się, sześć razy. Wszędzie!