Konwersuję ze Strażnikiem Domowym.
Nauczyciel, który bierze nadgodziny, zapierdala na 1,5 etatu, by wesprzeć nasz budżet.
Państwo zajebali jej z pensji 3000zł ekstra. Za to, że zapierdalała, brała nadgodziny...
A ja tu sobie dach składam na luzie do kupy...
Zdzwaniami się, babcia z wnukami akurat. Kacper;
- Dziadek! A zobaczymy się na Święta?!
__________________
Jam nie Babinicz...
|