Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary Wczoraj, 19:56   #13
chomik
 
chomik's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Bałtyk
Posty: 2,852
Motocykl: RD03 2xRD07a
Przebieg: 666
chomik jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 11 godz 17 min 42 s
Domyślnie

23.10.2024
Wstałem o 6 rano. Pozbierałem rzeczy tylko do ubrania, motocykl spakowany dzień wcześniej, syn Maciek wstał i „tulasie” uskuteczniał, 7 letnia córcia Ala jeszcze spała. Żona stała z tobołkiem i kijem….nie no żart, miała tylko kij i pogroziła, że jak nie wrócę to mnie tym kijem zatłucze…
Bardzo trudno było się rozstać. Taka wyprawa niesie tyle niebezpieczeństw, że tak naprawdę nie wiadomo, czy się wróci.
Sama jazda motocyklem to już niebezpieczeństwo a taka długa trasa to więcej ich na drodze, zwłaszcza w krajach, gdzie kultura jazdy i stan techniczny pojazdów pozostawiają wiele do życzenia.
Jednak muszę jechać, muszę poczuć to coś, że istnieje. Trudno to ubrać w słowa, duża część z Was pewnie mi się dziwi, że zostawiam małe dzieciaki i narażam się na niebezpieczeństwa. Jednak jestem także pewien, że duża część rozumie 😊 Ja muszę, bo inaczej się uduszę, jak śpiewał klasyk.
Startuje po 8, lecę trasą na Szczecin i dalej na Berlin na południe. Chłodno 5 stopni, mgła, mży i mało przyjemnie. Na szczęście od Berlina przejaśnia się i zaczyna świecić słońce. Zrobiło się 10 stopni więc jest super 😊 Lecę autostradami, Tenerka działa aż miło, fajny motocykl, taka nowoczesna stara Africa Twin, to była dobra decyzja z zakupem. Zauważam, że TIR-y które wyprzedają z prędkością żółwia to w 80% TIRY z polskimi blachami, nie kumam po co tak jeździć, zyskują pewnie 20 minut po całym dniu jazdy a powodują duże zagrożenie.
Cieszę się jazdą pierwszego dnia i robię 684km.
Przed samym zmrokiem dojeżdżam do urokliwego miasteczka w środku Bawarii,jest około 1 stopnia, łapię hotel z bookingu od ręki, na rynku, naprzeciw piekarni, bardzo ładnie, czysto, no jak to w Niemczech. Pani z recepcji bardzo miła. Trochę zmarzłem, bo nie mam zbyt wiele ciepłych rzeczy wziąłem tylko polar i podpinkę z kurtki. Wiedziałem, że później wszystko to będzie tylko zajmować miejsce. W sumie to taka myśl, że może kupować w lumpeksie jakieś bluzy a potem to wywalać? Muszę zapisać tip na kolejną wyprawę. Biorę gorącą kąpiel, niestety wody starcza tylko na pół wanny więc za bardzo się nie dogrzewam, ładuje się do wyra i zasypiam do razu. Pierwsza noc spokojna, rano wbijam na zajebiste śniadanie i o 8 rano startuje w trasę, motocykl trochę oszroniony ale zaraz się rozjaśnia i temperatura szybko rośnie.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 20241024_082702.jpg (463.1 KB, 6 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20241024_082711.jpg (510.1 KB, 6 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20241024_082653.jpg (368.6 KB, 6 wyświetleń)
__________________
www.motopodroze.pl
chomik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem