Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary Dzisiaj, 08:57   #68
jagna
 
jagna's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,817
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 7 godz 1 min 20 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Wegrzyn Zobacz post
Rowniez czytam. Jesli mozesz to napisz troche wiecej o tym kamperze i jak to tam wyglada z serwisem, szara woda i czysta? Czy mozna poza kampingami uzupelniac i oprozniac ?
Wiesz, to był taki 'bieda-kamper", zawsze najmniejszy na parkingach
Ale miało to plus, że mogliśmy parkować na zwykłych miejscach, za wyjątkiem podziemnych, bo za wysoki.

My pierwszy raz korzystaliśmy z kampera, więc nie byliśmy nastawieni na luksusy. Było mniej więcej jak w moim Niewiadowie z dzieciństwa

Szczerze- niczego nam nie brakowało, nie mamy problemu, żeby za potrzebą pójść w krzaczki, a prysznic brać polowo.
Miejsca było sporo, mnóstwo pojemników i szafek. Przeszkadzała nam walizka, trzeba było wziąć wielką miękką torbę, która dałaby się upchnąć.

Dziwiły mnie jedynie półki kompletnie bez zabezpieczeń, na czas jazdy trzeba było wszystko zdejmować.

Tu znajdziesz dane o naszym kamperze.

Wodę wlewaliśmy na campingach, zbiornik miał 11 galonów. Nie mam pojęcia, gdzie można "zlać" wodę szarą poza kempingami.

My korzystaliśmy wyłącznie z parkowych, stanowych i leśnych kempingów, i zrzut ścieków był tylko na tych z obsługą.
No ale zawsze przy rezerwacji było to dokładnie napisane - wybierasz konkretne pole - podajesz wymaganą długość, czy chcesz "Hook-up" czyli podłączenia prądu i wody.

Ale z perspektywy - kolejny raz pojechalibyśmy bardziej w dzicz, terenówką z namiotem.

Choć te grzechotniki

PS - no może jeszcze spanie na górze - teoretycznie dla 2 dorosłych, ale wysokość taka, że Raf wolał jednak cisnąć się z Syneczkiem na dole i narażać na kopniaki a ja miałam mnóstwoooo miejsca na górze
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem