Cytat:
	
	
		| 
					Napisał Wegrzyn  Rowniez czytam. Jesli mozesz to napisz troche wiecej o tym kamperze i jak to tam wyglada z serwisem, szara woda i czysta? Czy mozna poza kampingami uzupelniac i oprozniac ? | 
	
 
Wiesz, to był taki 'bieda-kamper", zawsze najmniejszy na parkingach 

Ale miało to plus, że mogliśmy parkować na zwykłych  miejscach, za wyjątkiem podziemnych, bo za wysoki.
My pierwszy raz korzystaliśmy z kampera, więc nie byliśmy nastawieni na luksusy. Było mniej więcej jak w moim Niewiadowie z dzieciństwa 
 
Szczerze- niczego nam nie brakowało, nie mamy problemu, żeby za potrzebą pójść w krzaczki, a prysznic brać polowo. 
Miejsca było sporo, mnóstwo pojemników i szafek. Przeszkadzała nam walizka, trzeba było wziąć wielką miękką torbę, która dałaby się upchnąć.
Dziwiły mnie jedynie półki kompletnie bez zabezpieczeń, na czas jazdy trzeba było wszystko zdejmować. 
Tu znajdziesz dane o naszym kamperze.
Wodę wlewaliśmy na campingach, zbiornik miał 11 galonów. Nie mam pojęcia, gdzie można "zlać" wodę szarą poza kempingami. 
My korzystaliśmy wyłącznie z parkowych, stanowych i leśnych kempingów, i zrzut ścieków był tylko na tych z obsługą. 
No ale zawsze przy rezerwacji było to dokładnie napisane - wybierasz konkretne pole - podajesz wymaganą długość, czy chcesz "Hook-up" czyli podłączenia prądu i wody. 
Ale z perspektywy - kolejny raz pojechalibyśmy bardziej w dzicz, terenówką z namiotem.
Choć te grzechotniki 
 
PS - no może jeszcze spanie na górze - teoretycznie dla 2 dorosłych, ale wysokość taka, że Raf wolał jednak cisnąć się z Syneczkiem na dole i narażać na kopniaki 

 a ja miałam mnóstwoooo miejsca na górze 
