Miałem się powstrzymać ale jednak napiszę. Filmów nie widziałem ale i nie potrzebuję, domyślam się jak to mogło wyglądać.
Z racji że dobrze znam kogoś kto z chorobą % walczy i coś tam wiem jak to wygląda, niby z boku ale ze szczegółami, powiem tak... Punktem kiedy człowiek zaczyna się ogarniać, lub inaczej - może mieć na to szansę, jest to gdy ponosi pełną odpowiedzialność za to co robi. Ta choroba jest wredna i tak to działa.
Kolega midmi ani nie przegiął, ani nie zrobił nic niestosownego w świetle prowadzonej przez futrzaka działalności (moim zdaniem). To nie jest kopanie leżącego. Udostępnił w postaci filmu po prostu coś, w co NIKT by mu nie uwierzył ze słowa pisanego na tym forum choćby z uwagi że ma od 2011 roku kilka postów a nie kilka tysięcy. Jestem na FAT na tyle długo że wiem to doskonale. Ta choroba jest straszna, ale poklepywanie po plecach z niej niestety nie leczy.
Pamiętam jak szynszyl wrócił na forum po długiej przerwie pełen nadziei i w dobrej formie. Tak samo jak wtedy trzymam kciuki - każdy zasługuje na kolejną szansę na wyjście (zaleczenie) z tej choroby.
Pozdrawiam
zimny
Ostatnio edytowane przez zimny : Wczoraj o 12:34
Powód: drobne poprawki aby było klarowne o co mi chodziło
|