Droga ekipo.
Szynszyll się odezwał, żyje, ma teraz walkę aby pozostać na prostej co przy tych problemach będzie nie lada wyzwaniem.
Załatwienie sprawy i wyjaśnienie wszystkiego leży po jego stronie oraz właściciela afryczki. Jakkolwiek to nie zostanie załatwione ten temat już jest poza nami - użytkownikami forum.
To jest wątek o garażu a nie teraz przepychankach pomiędzy użytkownikami.
Wszelkie personalne wycieczki proszę o załatwianie poza publicznym forum - najlepiej telefonicznie lub przez prywatne wiadomości.
__________________
Ramires
"A friend is an enemy who hasn't attacked yet" - Phuthedi.M
|