Projektowany przepis został skrytykowany przez samorządowców. Wskazują, że jest on kuriozalny, stanowi bardzo duże ograniczenie wolności człowieka, będzie trudny do wyegzekwowania.
- W zasadzie interpretacja jest taka, że każde spotkanie min. 10 pojazdów może wymagać zgody gminy â przekonywali samorządowcy.
Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/samorzad/kara-z...kt,532953.html
Czyli podlega każde spotkanie 11stu Afryk albo innych enduro , które pojadą na szutry i będą driftowac. Wykroczenie jak najbardziej spełnia znamiona paragrafu.
Starczy, że Policja podjedzie w niedzielę na nasz zlot do białego brzegu i zobaczy te ślady po motocyklach na tym szutrze. Bylo driftowanie, był poślizg, było więcej niż 10 motocykli. A jakby tak policjant widział że motocykl na kolo idziey to wszyscy na zlocie po 2500 płacimy za chwilę wolności od tego pierdolnika.
Rozumiem że Ty (albo podobny Tobie) spacerujący obok w lesie zadzwoni po policję i to był ostatni nasz zlot, bo w lesie tylko cisza i spokój, a Ty to popierasz bo się kończy Twoja wolność.
"Dziękujemy" Tobie Zimiok i Tobie podobnym