Udało mi się pomierzyć następujące kaski:
Arai x4 tour
Klim krios pro
Nishua Enduro Carbon 
Shoei Hornet 
Ls2 explorer Carbon. 
Scorpion adx2
Nie udało się zmierzyć polecanego AGV. 
Najlepiej siedzi na na głowie Klim i Nishua bo toż praktycznie to samo. Wnętrze bardzo przyjemne, głowa miło otulona. Za Nishua przemawia cena, za Klimem jedynie wybór malowania no i może fotochromatyczna szyba. 
Minus w jednym i drugim kasku to mało wysunięta szczęka, jakby deko mi było w nich klaustrofobicznie. Klim nie ma zapięcia DD. Wydaje mi się że chyba Klim ma lepszy, tzn elastyczniejszy daszek. 
Arai i Shoei ciężko mi dobrać rozmiar i jednak deko za ciężkie na długiego tripa z moim wyrąbanym karkiem. Z jeżdżenia z plecakiem już zrezygnowałam a więc i kask trza mi lekki. 
Scorpion już definitywnie za ciężki. 
Ls2 explorer Carbon. Całkiem dobre wrażenie na mnie zrobił jednak nieco kosmiczny wygląd i duża szczęka jest tak sobie wizualnie. Bardzo przyjemne wnętrze, jak w Klimie i Nishua. Jak w podusi. Waga na plus. Nie wiem jak jakościowo, kiedyś z ls2 nie byłam zbytnio zadowolona. Miałam model Pioneer. 
 
 
 
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk