Ja mam dongla bluetooth wpiętego do OBD, a w telefonie CarScanner. W parametrach obserwowanych widzę ilość sadzy w DPF i temperaturę fitra. Gdy przekracza pewną wartość graniczną auto zaczyna procedurę wypalania. Wtedy rośnie temp. DPFa (z ok. 250-300 st. C do 600-650).
Gdy zbliżam się granicznej wartości ilości sadzy(tak co -/+ 500 km) i widzę, że proces się rozpocząl (w czasie jazdy temp. fitra powyżej 450) nie gaszę auta i jadę aż wartość sadzy w filtrze spadnie do 0.
Z tym, że moje auto to Renault, ale zasada powinna być taka sama w większości marek.