Ja w czasach kowida szybko wyleczyłem zatoki, 5 kropel wody utlenionej na bodajże ampułkę soli fizjologicznej, trzeba leżeć głową w dół/tył, najlepiej położyć się na łóżku i głowa zwisa poza nim, roztwór wpuszcza się do dwóch dziurek nosowych i trzeba wytrzymać (2-3 minuty), w głowie słychać bąbelki i dziwnie buzią oddychać, ale wszystko odkażone i ulga od razu z oddechem.
|