Dokonał się kolejny rozbiór, jak wszystko dobrze pójdzie lagi w poniedziałek będą podrasowane.
Przy okazji odkryłem takie coś, lakier się złuszczył miejscowo odsłaniając czerwony kolor
A tak w przerwie pomiędzy kręceniem śrubkami wytworzyłem takie coś w kuchni
Ser z kefiru(kwaśnego mleka się u nas mówi)
Tradycyjną małopolską chrzanówkę (trochę boczku podjadłem), yo w garnku to serwatka po ogrzaniu sera
I na koniec pasta jajcarsko - chrzanowo - majonezowa
Jutro wszystko będzie jedzone