Kiedyś miałem już zużyty alternator w Micrze (autko) i robiąc po budowach doladowywalem Aku i raz kiedy byłem już sam wiercąc wiertarką jakąś po coś dziurę zwolniła -spadek napięcia -laze po budowie szukam kto tu mi się z czym jeszcze podpia ale nikogo niet -wylazlem na zewnątrz a tam ogień na silniku fajczy się stary dobry Ruski prostownik dobrze że był piach pod ręką i mnie coś tknęło bo chałupa by poszła z dymem bo auto stało metr od świeżo ocieplonej ściany(krótki kabel od pprostownika) i do czego zmierzam od tej pory nie stawiam prostowników -ladowarek na autach Moto i nie zostawiam na noc chyba jakbym miał potrzebe straszną to na środku ogrodu.
__________________
Na YouTube przygody HONoDY
https://youtube.com/channel/UCrDx6paxecbzeSUSJR7iE6Q
|