Z tymi końmi to zależy gdzie się leży jak zawsze. U nas latwo wjechac w paczka a i w Sudetach masa nawet bardzo stromych szlaków końskich. Rozpoznać łatwo gdyż ciągniki popuszczają z miski olejowej chyba często.
Dla mnie marzeniem jest goat back packing ale tego jeszcze chyba w PL nikt nie robi. Chętnie bym taką współkę z kimś normalnym podjął.
Tymczasem życzę stopy wody pod elektrycznym kilem.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
|