No dobra, jakieś 400 km po wymianie sprężyny na hyperpro, przeróbce kanapy u Zeta i zmianie opon na Pirelli MT21, więc można już się podzielić spostrzeżeniami.
Długo zastanawiałem się czy robić coś z amorem, no ale ten sag już zaczął mnie drażnić więc zdecydowałem się na budżetowe rozwiązanie w postaci sprężyny. Powiem tak: to był bardzo dobry pomysł, polecam tym którzy się wahają. Kasa niewielka a różnica znaczna. Motocykl nie wygląda jakby siedział na nim zawodnik sumo, prześwit jest większy, jedzie się lepiej no i kosa ma wreszcie odpowiednią długość (aha, poszerzenie stopki od naszego forumowego kolegi to pierwszy zakup jakieg trzeba dokonać).
Minusy: ciężej się robi manewry w terenie, mam 179 cm wzrostu i raz już nogi mi zabrakło. Osobom poniżej 170 może już być za wysoko.
Kanapa jak wiadomo działa super, po kilku godzinach w siodle tyłek nie zgłasza żadnych uwag. Ale najważniejsze, że czarna wygląda zajebiście
Opony robią jak to MT21 czyli wspaniale, ale niestety spalanie wzrosło o jakieś 0,3 na sto hehe (ciśnienie 1,4). No i jest głośniej.