zapomniałem jeszcze dodać, że niektórzy na YT testują palnikiem gdzie zapala się duża powierzchnia próbki.
tutaj inicjatorem jest tląca się drzazga drzewna. myślę, że to jedyny, miarodajny sposób.
musisz pamiętać, że w komorze nabojowej/pod kulą czy w petardzie ta reakcja przebiega w sposób o wiele bardziej gwałtowny bo dochodzi do swoistej reakcji łańcuchowej: pojawia się ciśnienie, ono podnosi temperaturę, ta przyspiesza spalanie, spalanie powoduje wzrost ciśnienia, etc.
BTW - proch czarny nie detonuje. deflagracja się to nazywa. dlatego tak długo był używany do wysadzania ponieważ oddziaływanie rozsadzające rozciąga się w czasie i nie miał mocy kruszącej, np skał a rozsadzał wzdłuż istniejących żył itd co pozwalało na pozyskiwanie większych kawałków materiału, tam gdzie było to konieczne.
no i w broni czarnoprochowej też to przebiega, stosunkowo, powoli.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
|