| 
 
			
			Nie wprowadzajcie ludzi w błąd. Znajomi teraz siedzą w dolinie Aosty, a są po dwóch dawkach. Z tego co pisali, to maseczki tylko na wyciągu.
 W hotelu sprawdzali paszport, no i raz dziennie w danej miejscówce i dają opaskę na rękę (w każdym dniu inny kolor), żeby za każdym razem wejścia na wyciąg nie trzeba było pokazywać kwitów.
 Jeśli chodzi o knajpy i restauracje, to tylko w niektórych sprawdzają paszport.
 Test w Polsce robili, ale nikt ani razu go nie sprawdził. Skoro znoszą go od 1 lutego, to super.
 
				__________________Jak chcesz, to uciekaj................   Radzimy zostać!...
 |