Ale paliłeś tak jak Bill Clinton maruchaninę? Czyli nie zaciągałeś się?
Ja papierochów od dawna nie palę chociaż doświadczenie mam spore
cygaro i szisza są ok, trzeba sobie tylko technikę stosowną wyrobić. Ale jestem w stanie zrozumieć że na niepalącym nawet palenie bez zaciągania może odcisnąć piętno