Gratulacje.
Zdjęcia zajebiste.
Tak sobie myślę: brzuch piwny mam, bo lubię piwo. Po trasach czerwonych w bike parkach nie jeżdżę ale jeżdżę a czasami wypycham w górach po zółtych, niebieskich, zielonych, czarnych. Czerwone też tam są.
Elektryka się nie tykam, bo z prądem mam na bakier.
Chyba jednak jeszcze trochę pokręcę zanim się wybiorę na taki trip.