Fajnie się czyta Twoje opowieści.
A może by tak nowy wątek, typu "moja historia motocyklowa", coś ku inspiracji dla świeższej części forum, żeby narybek wiedział, że my to nie tylko grzyby kłócące się o kowity i regulaminy, ale ludzie z fajnym bagażem moto-doświadczeń, którymi warto się podzielić...?
|