Cytat:
Napisał Emek
... On był w sumie niedaleko zjazdu z głównej ścieżki na Enilchek. Czyli droga OK tylko nie pojechaliśmy na drugą stronę Aksu czy co to tam płynie.
|
No trochę cza było pocisnąć. Tam jest na początku doliny taki moment drogi gruntowej, która biegnie jak Bartang... Droga niemal równo z poziomem wody w korycie.
Staraliśmy sobie wtedy wyobrazić, co by było, gdyby zdrowo popadało albo słońce operowało super przez kilka dni... Dziwnie się wtedy czuliśmy trochę.
Mieliście podobne odczucia?