Cytat:
Napisał Pawel_z_Jasla
Nie przesądzając jaka jest przyczyna moich jednorazowych doświadczeń z Valvolain napiszę jedynie, że zmieniłem po tych przejechanych 500 km. na Motula Ester 5100 MA2 10W40 czyli półsyntetyk i efekt niemal natychmiastowy. Kontrolka ciśnienia oleju gaśnie po max 2 sek. od uruchomienia, silnik chodzi zupełnie inaczej /zdecydowanie ciszej, bez niepokojącego "szczekania"/, kolor po 200 km. taki sam jak w momencie zalania. Przy zlewaniu Valvolain na magnesie korka spustowego było około 5mm. dziwnego "gówna", nie żadne opiłki tylko właśnie ten niby zbrylony "grafit", który da się rozetrzeć palcem a w konsystencji przypomina bardzo gęstą pastę. Andrzej ma rację, że coraz trudniej trafić na porządny produkt więc puki co będę się trzymał sprawdzonych produktów i takich samych dostawców.
|
Nie płuczesz silnika po tym dziadostwie?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk