| 
				  
 
			
			wnioseki:Ad1.z informacji Waszych.....i z You Tuba! wiem, że to eskapada nie gwarantująca mi bezpiecznej i relaksującej jazdy...tak więc solo odpuściłem już przed napisaniem tego postu (co do YT to kwestia w jaki sposób oglądasz, pomimo braku w tych filmach jakichkolwiek walorów edukacyjnych dla mnie stanowiły źródło wiedzy co do prędkości z jakimi sie poruszano, informacja często widoczna w modelu AT z pionowym wyświetlaczem
 Ad2.nie mozna realizować czegoś wbrew rozsądkowi
 Ad3.trenuję już szutry i kamienie(prawdą jest ,że gdy mokre czy wilgotne są śliskie)
 Ad4. wyznaję zasadę   karawana jedzie dalej jednak z przewodników TP nie skorzystam wolę spontan i doświadczenie ciekawych ludzi, których rownież  tu spotkałem....to podobnie jak ze zdobywcami  K2 próbowalo wielu weszli tubylcy...nie oznacza to, że na nich się skończy, następni bedą korzystać zapewne z ich doświadczenia, pomocy czy pozostawionych obozów...
 
 realizacja tych planów nie jest priorytetem mojego wyjazdu  we wrześniu, jest alternatywą podobnego wypadu, też w góry, ale tam to juz asfaltowo i po kamieniach czyli droga pod Triglaw i Mangart w Sloweni i z parkingu z buta na szczyt...wyżej niż łąki rumuńskich Karpat, ale razem po nich z AT to byłoby inne przeżycie
 jeżeli bedą jeszcze jakieś informacje to chetnie poczytam...dzb
 |