Cytat:
	
	
		| 
					Napisał matjas  mi się marzy CRF500-XL    ale muszę sobie zrobić taką    
z tym powiększeniem pojemności o 50ccm to jest jak z pudrowaniem syfa trochę. NIC to nie zmienia i ci, którzy chcieli małą CRFę bo nie zależy im na pierdolnięciu tylko na jeździe od A do C, przez B, dalej będą ją chcieli. Ci co mówili, że mała CRF to kondon, myślę że nie zmienią zdania za tą 'pięćdziesiątkę'.
 
Zabawne zaiste w całej tej sytuacji jest to, że piec z CB/CBR500 wchodzi do ramy bez wielkiego pierdolenia i gdyby Honda wyjęła głowę z własnej dupy to miałaby małym kosztem OD LAT narzędzie do gromienia konkurentów w postaci T7, Kawy300, nowego KTM gdzie znowu testuje się niezawodność na klientach.
 
Piec z CB500x w podwoziu CRF250 pięknie daje radę, pali max 3.5l i czytałem o kolesiu co już zrobił ponad 100kkm na tym setupie bez jakiegokolwiek problemu, mimo zmniejszonej miski olejowej. 
 
Zdrowia 
M | 
	
 
Ten segment moto jest mało dochodowy dla Hondy w Europie, przez lata kiedy rzeźbili przy CFR-ie, zaprzestając produkcji flagowych moto jakim były XR-y. KTM w tym czasie się rozwijał i zabierał klientów, a następnie przekonał do siebie także tych czerwonych w sercu. Kiedy zaczynałem zabawę w enduro w IT były dwa liczące się enduraki Yamaha i Honda. Od przynajmniej 10 lat dominuje KTM. Ta L-ka to fajny motorek, jak nie dadzą ciała z niezawodnością to powoli być może odbudują to co systematycznie psuli przez lata.