GregoryS Nie mam pojęcia czym jechałeś, ale z tego co piszesz to jakiś zajeżdżony złom (wibruje, śmierdzi..). Przejedź się sprawnym dieslem..
No i ciekawe że w mieście spada Ci spalanie..
Marek kupił nowe auto. Takie wybrał, ja mu kibicuję. Czytam z ciekawością.
A że to z ekonomią nie ma za wiele wspólnego, tak samo jak z ekologią globalną (nie lokalną) to może inna rzecz.