Pałeł, jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwyli...
Ja w swojej NAT niczego z aku nie robiłem, od 2016 jeździ. Kilka razy nie zakręcił, po dłuższym postoju. Potem myślałem, że to kompletna kicha, ale jak teraz zdechł, to pomierzyłem prostownik i wyszło, że daje 11,5V. No to nie był w stanie tego aku zreanimować.
Pytanie, czy ta yuase można jeszcze uratować? Ma 12,2V.
|