Problemy? Proszę bardzo
Żeby falownik mógł wysłać prąd w druga stronę (sieć 230V) potrzeba napięcia 235V, ale sąsiad z 49 domu nie frajer przestawił falownik na 240V bo mu nie szło w druga stronę
To samo mamy w instalacji motocyklowej / samochodowej 12V. Jeśli mamy spoczynkowe aku 12,4V to alternator podający 12,2V nie naładuje aku. Jak wiadomo potrzeba 14,5V
Pozostało nam jeszcze 48 domów co oni zrobią
Napiszą do elektrowni o obniżenie napięcia? Do ilu - do 180V?
Oświetlenie ulic też jest zasilane z tego samego transformatora, a nie z kosmosu
Czyli, co? W 48 domach falowniki się wyłączą i nie ma nadwyżki, która mieliśmy dostać w zimowe wieczory?
Jest taka fajna tabelka w necie pokazująca spadek żywotności urządzeń w zależności od napięcia w sieci.
Taka zwykła żarówka ma np 500 godzin (przykład) żywotności przy napięciu 230V, bo tak ja zaprojektowali.
Przy napięciu 250 - 260 (podbitymi przez falowniki) ta żarówka poświeci 100 godzin? Co z resztą sprzętu czasami drogiego, jak AGD, PC, Audio itp
?
Dlaczego na ważne pytania nie ma wyjaśnień? Taka ogromna wiedza w necie......