[Komar]

Witajcie.
Z uwagi na to, że panuje histeria koronawirusa i nie wiadomo, jakie kraje będą otwarte, planuję luźno wyjazd na południe Europy wraz z plecaczkiem.
Na dzień dzisiejszy może będą otwarte granice do Czech, Węgry, Słowenia.. Jeśli otworzą inne południowe kraje to można przekalibrować wyjazd i dostosować do preferencji. Jesteśmy otwarci na inne kraje. Wszystko do ustalenia.
Nie chciałbym jechać do Niemiec, Francji, Anglii z uwagi na tłok i mnóstwo ludzi.

- Czas trwania: 2 tygodnie w okresie: 25.07- 9.08.
- Jazda ~ 400km dziennie (w zależności od terenu, gdyż np. w górach zasięg spada, a na przelocie wzrasta)
- Prędkość przelotowa poza autostradami 80-90km/h
- Spanie na ciekawych i ładnych kempingach, a jak deszcz zmoczy to można wykupić jakiś pokój na przesuszenie. Czasami można rozbić się na niewielkiej i fajnie wyglądającej stacji benzynowej
- Drogi: kręte górskie i ładne widokowo, ciekawie wyglądające na mapie bądź polecane przez innych
- Śniadania i kolacje przygotowywane samemu na kuchence benzynowej. Można też czasami udać się na obiad/ kolację do lokalnej knajpy i napić się piwa.
- Wieczorem wino/ piwo/ ognisko
- Planowanie trasy dzień wcześniej, choć wszystko winno być na spokojnie, luźno i wesoło. Przed samym wyjazdem można zaplanować kilka fajnych miejsc do zobaczenia i je zaliczać.
- nie lubię zwiedzać dużych i zatłoczonych miast, preferowane również niewielkie miasteczka i ciekawe miejsca
- jazda na luzie, wesoło i bez spinania się
- 2-4 motocykle
- nasz wiek ~35
- wyjazd z kempingu/ noclegu o 8:00- 8:30
- nie umiem jeździć w ciężkim terenie z pasażerem, więc nie chciałbym tłuc dużych odcinków dziennych, choć jakaś dojazdówka do fajnego miejsca mile widziana. Wszystko do dogadania. Doświadczenie w jeździe po asfaltach i na długich dystansach mamy bardzo duże, więc nie ma obawy, że będziemy kotwicą.
- Nie jesteśmy konfliktowi, tylko cenimy fajną zabawę.

Jeśli ktoś ma ochotę na wyjazd na południe Europy w podanym wyżej terminie to dawajcie znać.

Pozdrawiam, Komar