Czerwonego Rometa z wysoką kierownicą dostalem od ojca na zakonczenie 8 klasy szkoly podstawowej
Na prawdziwy motocykl przyszlo poczekać 4 lata
Już za wlasne zarobione pieniądze zjawiła sie
nowa MZ 250 prosto z GSu. w kolorze zielonego jablka
To był rok 1978/9 i pamietam do dziś ze kosztowala rowne 32 tys zl. Zarabialem wtedy średnio 4.500 zeta
( kierowca bolidu marki Żuk)
Pozniej przyszedl czas na gadżety do tej Mz
- wersje w NRD byly o wiele lepiej wyposażone
Granice wtedy byly otwarte i się smigalo do NRD
__________________
Ostatnio edytowane przez Franz : 20.04.2020 o 12:25
|