niefortunnie zaparowalismy motocykl w dolku,podarnna ulewa troszke go podtopila
 
 
 
 
gotowi do jazdy w deszczu,bo nie wyglad,jakby mialo przestac padac
 
 
 
 
 
amazonia
 
 
 
tak wyglada jedna z glownych drog w columbi,w czesci amazonskiej
 
 
dookola rancza,drut kolczasty,wszedzie zielono
 
 
wojacy wracajacy z akcji
 
 
 
 
kilka minut przed kraksa,widac dokladnie luzny pasek od kasku,ktory byl powodem pozniejszych obrazen romana