Cytat:
	
	
		
			
				
					Napisał  Prince
					 
				 
				Też tak myślę, ale wtedy leży też dalej tłumaczenie bo pewne nie "wymiana" a "regulacja". Nie kumam też części z amortyzatorami. To były nowe bo nowy był motocykl, ale wymienił na inne z rozbitka?   
I skąd u licha mu się wziął przewód olejowy o za małym przekroju?
 
Zawraca tez uwagę ta kratownica na bagaż na zdjęciu.  Co on tam woził?
 
link do interii u mnie nie robi.  
			
		 | 
	
	
 
Dokładnie też te same rzeczy mi kolidowały. 
Ta kratownica, to najpierw myślałem, że to skrzynia, w której motocykl został dostarczony 

I jeszcze pytanie, retoryczne - co trzeba zrobić, żeby zatarł się tłok w nowym motocyklu już po 1.300 kilometrach? 
Jak byłem młody to jeździłem sportowo i wiem w jaki sposób zaciera się silniki, bo ta przypadłość mnie również dotyczyła, ale jeżeli jeździ się rekreacyjnie i przede wszystkim nie wyczynowo to trochę tego zrozumieć nie mogę.
Tym samym ciśnie się pytanie - czy to właśnie jest japońska niezawodność?
Albo inaczej - niezawodność Yamahy? A może wtedy motocykle tak miały?