Cytat:
	
	
		| 
					Napisał greenman  Coraz bardziej przekonujesz mnie do Trampka albo DL i nie zjeżdżania z asfaltu    ale pewnie skończy się tak, że przejadę się jakąś 990 i już nie będzie odwrotu. | 
	
 
Nie wygłupiaj się, jesteś ogarnięty technicznie to sobie dasz radę z dzikiem, i jazda będzie Cię cieszyć. 
Chyba że się wybierasz do mongolii czy innego kazachstanu to wtedy trampek. W każdym innym przypadku dzik.
tommi 
Ja bym skłaniał się ku tańszemu, bo za 6 tyś. wymienisz pół moto na nowych częściach z KTM i będziesz wiedział co masz I przy okazji wypłać typowi płaskiego za ten chiński tłumik...
Najważniejsze jest nie oszczędzać na serwisie. O dzika trzeba dbać należycie to się odwdzięczy.