Cytat:
	
	
		
			
				
					Napisał  MrWaski
					 
				 
				No to jak nie strącisz rantów do środka, to felgę powyginasz i nie założysz. W rantach w środku jest drut i to się nie naciągnie ani milimetr. Nie dziwne że nie dałeś rady. 
W terenie masz do zrzucania rantów z krawędzi felgi nóżkę boczną motocykla, własne nogi i masę własnego ciała. 
To się musi udać. Wulkanizatorzy jakby tak nie robili, toby rozerwali maszyną oponę i tyle byłoby z wymiany. 
			
		 | 
	
	
 
Nie no to dla mnie jasne, że nie może siedzieć na rancie w 100% ale właśnie z tym miałem problem bo pod moją masą ta cholera nie chciała zbytnio drgnąć, od strony kolana miałem łyżkę i próbowałem kolanem docisnąć ale efekty były marne, bo jak mówię przy zakładaniu siły były już mega i zrezygnowałem bo bałem się o felgę i oponę. Rzeczywiście dałem ciała bo użyłem nóżki przy zdejmowaniu a przy zakładaniu o tym patencie nie pomyślałem. Pod moto pewnie by się bardziej zsunęła do środka i byłby luz na wrzucenie. Dzięki!!!