Cytat:
	
	
		
			
				
					Napisał  7Greg
					 
				 
				A co zepsułeś?    
			
		 | 
	
	
 
Ja nic. Samo się popsuło. Huska się obraziła, ze jej w Pamir nie wziąłem, dogadała się z podłączonym chińskim gniazdem USB, które rozładowało akumulator.
Akumulator naładowałem, gniazdo przełączyłem na obwód "po stacyjce" i już działa.
No i łańcuch wysechł przez miesiąc, więc przesmarowałem.
No i płytę bagażową musiałem zainstalować. I heelguardy.
Kupa roboty.