| 
				 TET Montenegro 
 
			
			Przejechałem na Afryce z dwoma kolegami (Yamaha SR 250 i Suzuki GN 250) trasę TET w Montenegro zaczynając od strony Albanii. Było pięknie, jeszcze nigdy nie byłem na tak wspaniałych górskich szlakach, normalnie nie chciało się jechać tylko zatrzymać i gapić na góry.
 Trasa moim zdaniem do przejechania prawie każdym motocyklem, ale oczywiście najwygodniej i najfajniej na enduro, może być duże i ciężkie. Były momenty kiedy przy zjeździe hamulec przedni i tylny wciśnięty, a ja nadal jechałem, albo agrafki na szlaku z luźnymi kamieniami ale wszystko do ogarnięcia.
 
 Kilka fotek.
 
				__________________"To jest Afryka. Muszą być straty."
 XRV 750 '96 | AJP PR5 Extreme '16 | Suzuki DR 650 SE '00
 |