Heh! Koso...
W mojej Afrze handlarz mi zaproponował identyczne, zamiast gównianych ori. Zgodziłem się i w sumie od razu zachwyciłem, bo przecież pięć poziomów grzania to nie w kij dmuchał...
O jakie to gówno jest to już szkoda słów. Na najwyższym piątym stopniu grzania są po prostu ciepłe i tylko ciepłe. Przy czym jak starałem się udowodnić handlarzowi, że to kupa wskazując na zamontowane w motocyklu obok Oxfordy, których nie dało się dotknąć, bo PARZYŁY to wzruszał ramionami i nie widział problemu.
Do reklamacji też nie widział podstaw, bo przecież grzeją. No i tak to.
Zaznaczam, że to, co ja mam zamontowane (widziałem pudełko) to był NO NAME. Jednak pudełko było identyczne i grzanetki też. Nawet podświetlenie (kolory) poziomów grzania się zgadzają.
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła
|