U mnie 45kkm na szafie.
Uszczelniacze oryginały, szprychy po przetarciu szmatką jak nowe. Z "usterek" 3 komplet klocków z tyłu, nowy akumulator i akcesoryjny tripmaster głupieje - raz działa, raz nie.
Bmw miałem, cieszyłem się nawet. Po sprzedaniu i powrocie na afri znowu poczułem, że jeżdżę motocyklem, a nie golfem crosscountry