Cytat:
	
	
		| 
					Napisał siwy  Podzielam opinię Emila. W gorące dni używałem jej zamiennie z termokoszulką z decathlona. W upały w sumie obie działają podobnie. Liczę że w chłodniejsze dni merino będzie lepiej grzała bo ta decathlonowa raczej chłodząco-odprowadzająca wilgoć jest. 
 Koszulka uszyta porządnie, nic się z nią nie dzieje. Łatwo się pierze ręcznie i szybko schnie.
 | 
	
 
Tych termo z Decathlonu jest kilka zupelnie roznych, mam wszystkie, maja rozne funkcje grzanie, nie grzanie... ale zadna super szybko nie wysycha ani zadna nie blokuje smierdzenia - bardzo tanie ale przecietne.
Od merino spodziewac sie nalezy jednak calkiem dobrego dogrzewania nawet jesli jest mokra oraz podwyzszonego progu smierdzenia

Siwy wez do Tolka te koszulke - pomacam.