Nie ma najmniejszych problemów z wtryskiem w hondach, żadnych. A zdecydowanie SH wypada najlepiej pod względem awaryjności na tle konkurencji. Jeżdżę Hondami SH od kiedy weszły na rynek a skuterami Hondy od 1990 roku, miałem kilka SH 150 i dwie 300. Jedyna przypadłość starszych modeli to słabe hamulce, te nowsze z tarczą z tyłu hamują zdecydowanie lepiej. Co 3 tysiaki olej co 15 napęd ( pasek i rolki ) i tyle.
Polecam z czysty sumieniem ten skuterek, nigdy mnie nie zawiódł a przejechałem nimi sporo km w korkach Romy i okolicy, to najlepszy poligon doświadczalny na testowanie awaryjności. Skuter który przejeżdża bezawaryjnie 115 tys. km w korkach jest gwarancją niezawodności.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|