Cytat:
	
	
		| 
					Napisał Vee  @Powolniak - a temat zabezpieczania namiotu możesz rozwinąć? Jeszcze nie biwakowałem, ale mam zamiar. | 
	
 
Nie za bardzo jest co rozwijać. W moim przypadku sprawdza się jak dotąd rozbijanie na polu namiotowym blisko innych, nawiązanie podstawowej znajomości pozwalającej na wzajemne pilnowanie dobytku. Tyle żeby nawzajem wiedzieć kto jest kim i móc poprosić o rzucenie okiem na namiot gdy się gdzieś wychodzi. Dokumenty i cenniejsze rzeczy (aparat lub chociaż karty ze zdjęciami - aparat się odkupi, zdjęć raczej nie)) zabieram ze sobą idąc gdziekolwiek chociażby na kilka minut.
Jak rozbijam się na dziko, to i tak robię to tylko na noc i rano zwijam więc pozostaje jedynie mieć nadzieję, że w nocy nic się nie przytrafi. 
Zostawiajac motocykl z sakwami na parkingach strzeżonych staram się dogadać z osobą pilnującą żeby stanąć blisko budki parkingowej, z prośbą o dodatkowy nadzór płatny ekstra zależy od sytuacji, rozmowy i kraju. W Polsce kilka razy taka metoda zadziałała przy pomocy osoby pobierającej opłaty parkingowe na ulicy. Koszt żaden praktycznie, a głowa spokojniejsza. 
Widziałem oferty alarmów do namiotów (na baterię, z czujnikami ruchu) ale obawiam się masy "zadowolonych" współbiwakowiczów gdy nas nie ma, a alarm się wzbudzi i przez klka minut umili pobyt setką decybeli 
