Wiem że to dla tych, którzy mnie znają osobiście i wiedzą jakie mam gabaryty zabrzmi dziwnie ale też miałem kiedyś malucha. Kupiłem chyba za 500 PLN od kolegi
Mój maluszek miał przechył na jedną stronę bo pękał spaw pod siedzeniem pasażera i nie miał w ogóle amortyzatorów więc po wyskoczeniu na dziurze ulicznej trzeba było zgadywać w którą stronę będzie chciał jechać (luzy na kierownicy)
To był kurna sprzęt ...