| 
 
			
			A ja wczoraj miałem dziwną historię.Chciałem zaszpanowac i pokazać dzieciakom nowy motor.
 Kluczyk, Luz, start. Kręci kręci kręci i nic. I tak z 3 razy. Wszyscy mina jak zwykle nie odpala. Na szczęście czytałem instrukcje. Manetka do oporu i kręcę.
 Jeszcze raz bez gazu i odpalił.
 
 Nie wiem co to było. Stał na dworze z 3 dni. Może to? Dziwne.
 
				____________________
 Golodupiec bez Afryki
 |