Cytat:
	
	
		
			
				
					Napisał  Miszel
					 
				 
				 
 
 
I tak: 
1. Jeśli mam 0 - 300-400zł*: Niczego nie kupować (w żadnym wypadku Larka!!), tę kasę wydać na cokolwiek innego, a jako nawigacji użyć własnego  smartfona; 
 
2. Jeśli mam 400 - 700zł*: zrobić jak w pkcie 1, LUB poczekać i dozbierać pieniędzy; 
 
3. Jeśli mam 800 - 1200zł*: kupić garmina z serii 62/64. Może być nawet używka - nie szkodzi!!! Te nawigacje są nie do zabicia. Wiem co mówię i nie jest to tylko moje zdanie. Brak ekranu dotykowego, obsługa fizycznymi klawiszami, 20 godzin pracy na bateriach, supersolidna obudowa, nieduży cieżar -> na piechotę, na rower, na enduro. 
			
		 | 
	
	
 
Musze napisać ze tutaj się nie zgadzam.
Dlaczego "odrzucasz" wszystko poniżej 1000zl ?
Niedawno kupiłem używany odbiornik GPS-Medion S3867.za ok 200 zl.
Idealna cena żeby sie nauczyć obsługiwać GPS i dowiedzieć sie-czego tak naprawdę potrzebuje w GPS-ie i z czym to się wszystko je?
GPS chodzi ładnie,szybko i dostępne sa do niego mapy Topo 1:25.000, ma IPX 7 i zmienne baterie.
Myślę ze na początek idealny sprzęt, a później można go bez strat sprzedać dalej.