Popatrzcie sobie na normy dla innych sprzętów, producenci się po prostu zabezpieczają w instrukcjach obsługi. Zawsze mają tłumaczenie jak ktoś chce coś reklamować. To dotyczy i motocykli i samochodów. 
 
Raszu was wkręca, ma coś uszkodzone lub jeździ tylko po pustyni i wydmach w temperaturze 40 stopni. Zdrowe Lc8, bierze mało oleju, a nowe lc8 prawie w ogole. 
 
Roni - póki nie kupisz to się nie przekonasz, a jak pojeździsz to pokochasz i wybaczysz wszystkie bolączki, których tak naprawdę wcale nie jest dużo, zdecydowanie więcej jest plotek i opinii osób, które nigdy nie miały do czynienia z tym sprzętem. Tyle, że ktm nie znosi druciarstwa i oszczędności.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				Pozdrawiam 
Michał
			 
		
		
		
		
	 |