No chyba, że to ja mam już za wysokie wymagania 

Za dużo książek podróżniczych... 
Ta była dla mnie po prostu nudna.
Kraj za krajem, w każdym to samo i ten sam opis.
Przygód nie mieli? 
Uwaga, będzie babsko-złośliwie: nawet na każdym zdjęciu autorka ma identyczną minę 
 
 
Dla przeciwwagi:
 
Najlepsza książka, jaką czytałam o wschodnich "stanach".
Normalnie już kombinuję, jak dostać się do Armenii 
 
Książka jest z kobiecego punktu widzenia, ale na pewno nie "feministyczna" w ostatnio (źle) rozumianym sensie...
Inteligentna, ciekawa, nieszablonowa i z niezłą puentą 
 
Szkoda, że mimo wydania w 2014 już się nieco zdezaktualizowała przez ISIS w Iraku...