Olejarka - super sprawa. Zrobiłem sobie ze sterowaniem elektro i jest b. dobrze. Smarowanie jest uzależnione od temperatury zima/lato. Kwestia regulacji potencjometrów. Jeżdżę 70/30 off/on i nie ma tragedii z brudem. W piaszczystym terenie zmniejszam na minimum smarowanie. Po powrocie na nawierzchnię bardziej twardą - zwiększam.
Z tym czymś na zaworku akwarystycznym, to bez sensu. Skora stosujesz elektrozawór, to lepiej nim sterować, aniżeli jakimś nieprecyzyjnym badziewiem z jakiegoś PVC. Wężyki najlepiej silikonowe, odporne na olej. Te bezbarwne, powszechnie znane się nie nadają. Co prawda niektórzy je stosują, ale one nie są odporne na olej, a sprzedawcy wprowadzają w błąd twierdząc że są ok. Poza tym, to nie silikon.
Nie wiem, po co sztywny przewód hamulcowy o dużej średnicy. Czyżby na dyszę? A nie lepiej rurka kapilarna np. 1mm2, lub mniej. Można na końcu zastosować końcówkę scotoilera lub ją samemu zrobić. Końcówki od scotoilera kupowałem po 12 ziko za kpl.
|