02.01.2015, 20:25
|
#2366
|
|
Zakonserwowany
Zarejestrowany: Jul 2005
Miasto: Milazzo
Posty: 5,403
Motocykl: XRV 750
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 2 godz 33 min 23 s
|
ŚP. Fabrizio Meoni prototypem LC8 wygrał Dakar . Miałem to szczęście że poznałem go osobiście i wiele razy opowiadał jaki to ogromny wysiłek jechać w rajdzie pustynnym motocyklem ważącym z paliwem grubo ponad 200 kg . W tamtych czasach nie potrafiłem tego zrozumieć choć pracowałem w zespole gdzie ścigano się na crossówkach , ale na co dzień jeździłem fajerblejdem . Zrozumiałem to kiedy po raz pierwszy pojechałem na Saharę Aricą i żeby pokonać pustynny odcinek rajdu długości 100 km potrzebowałem ponad 6 godzin a każde podniesienie AT po wywrotce było samemu nie możliwe . Dlatego uważam że nikt dziś nie jest w stanie zapierdalać LC8 tak jak robił to F.M . Widziałem też jak Francesco Catanese przygotowywał się do rajdu Faraonów żeby dojechać do mety Aricą a ukończył go chyba na 14 pozycji , co uważam ża mega wyczyn . Dlatego wszystkie reklamówki oglądam z przymrożeniem oka i z uśmiechem czytam o tych co ogarniają LC8 .
Na koniec dodam że tą samą trasę dziś przejeżdżam w niespełna dwie i pół godziny moją legendą , co nie zmienia faktu że nadal jestem miękka faja .
Zdrowia .
__________________

Non si invecchia in base al tempo che si ha alle spalle, si invecchia quando si inizia a dimenticare i sogni .
|
|
|