| 
				  
 
			
			Dziękuje wszystkim za ciepłe słowa o moim Bracie ORZEPIE. Wiele to dla mnie znaczy. Myślę że patrzy na nas teraz z góry i uśmiecha się...Jak miałam 7 może 8 lat posadził mnie na motorynkę, pokazał jak ruszyć no i ruszyłam. Kurczę zapomniał jednak pokazać siostrze jak zahamować. Biegł chwile przy mnie i krzyczał ale byłam tak przejęta jazdą że nic do mnie nie docierało. Dojechałem do końca osiedlowej ulicy ok 800 m i udało mi sie zawrócić. Danko na szczęście złapał mnie na powrocie ;-)
 Zawsze był przy mnie i pilnował by nic złego mi się noe stało. W każdej sytuacji mogłam na niego liczyć. Mimo iż dzieli nas 9-cio letnia różnica wieku zawsze rozmawiał ze mną jak równy z równym, traktował jak dorosłego...
 Danko często odbierał mnie z przedszkola, przyjerzdzał po mnie komarem na pedały...
 Przez nasze domowe podwórko przewinęło sie wiele jego motocykli:
 Komarek na pedały
 WSK 125
 WSK 175
 CZ 350
 MZ-ETZ 150
 MZ-ETZ 250
 Jawa z koszem 350 - często mnie w nim woził
 Jawa Twin Sport 350
 GSX-R 750
 Yamaha YZF EXUP 1000
 INTRUDER 1500
 Hayabusa 2002r
 Hayabusa 2008r
 BMW GS 1250 zawsze powtarzał że ma u niego dożywocie...
 
 ORZEP robił to co kochał i wiem że jest szczęśliwy.
 Danko zawsze był, jest i będzie moim bratem o przyjacielem.
 ORZEP nie odszedł, wyruszył w swoją podróż a my dołączymy do niego, każdy w swoim czasie...
 
 Braciszku Kocham Cię i teraz już zawsze będziesz blisko mnie - siora Agniecha "Agata" - tak mnie zwał
 |